piątek, 12 kwietnia 2013

Antyfanka


  Zapraszam do czytanka ;p
            Sasuke Uchiha- młody i ambitny piosenkarz mający siedemnaście, prawie osiemnaście lat jest nową gwiazdą całego świata. Kochaja go wszyscy [no prawie…]- usłyszałem wkurwiający mnie już głos z telewizji. Wyłączyłem szybko telewizor i skrzyżowałem zły ręce.
- Znajdzie mi tych którzy mnie nie kochają!- krzyknąłem poniesiony emocjami.
- A-Ale…- zaczął jeden z moich agentów nazywający się… A nie ważne.
- Bob.- wymyśliłem na szybko imię.
- Jestem Itachi… Twój brat…- powiedział zdenerwowany. Prychnąłem.
- Nie wiedziałem.- odpowiedziałem sarkastycznie i odwróciłem się do niego plecami. Ruchem ręki kazałem wyjść mu z pomieszczenia i zostawić mnie samego z tymi chujowymi myślami, które tak wkurwiają, że masakra. Przeciągnąłem się i spojrzałem na zegarek.
- Kurwa wieczorynka przecież zaraz się kończy!- krzyknąłem i znów załączyłem telewizję. Przez przypadek [nie wierzę w przypadki] ujrzałem różową głowę. Różową! Ja pierdzielę lepszej farby to nie było! Kiedy ona się obróciła ujrzałem jej śliczną twarzyczkę i nieziemsko zielone oczka. Patrzyłem na nią jak zahipnotyzowany. Naprawdę... Nie mogłem... Maskara... ;___;
- Lekarza!- krzyknąłem, a obok mnie pojawili się najlepsi lekarze świata.
            KONCERT
            Kurwa mać kolejny koncert ;__; Ile ja mogę posiadać tych fanów?! Dużo! Jupi! 
            Po chwili usłyszałem jakiś krzyk. Wyszedłem zdziwiony zza kurtyny i ujrzałem tę ślicznotkę z dziwną... Chwila jak się to nazywa... A gówno mnie to obchodzi. Chwila, chwila czy tam pisze... "ZABIĆ SASUKE!" ?! Co ona sobie kurwa wyobraża?! Pierdolnięta dziwka jakich tutaj mało! 
- Ty tam!- krzyknąłem i pokazałem na nią palcem. Dziewczyna prychnęła i nadal tym czymś wymachiwała. 
            Jak można kurwa kochać takiego pojeba?! Ja tych wszystkich popierdolonych ludzi nie rozumiem.  Dobrze, że mam przyjaciół... Obejrzałam się za siebie i co ujrzałam... Całujących się przyjaciół. 
- Ino! Sai! Naruto! Hinata! Opanujcie tyłki!- krzyknęłam. 
- Ale Sakurka to, że ty nie masz chłopaka... Nio nic... Mówi się piódno...- powiedział blondyn kolejny raz przyciągając do siebie granatowowłosą. Żyłka na moim czole nerwowo zaczęła mi pulsować. Podeszłam do nich zdenerwowana i uderzyłam Naruto z całej siły. Wleciał na cycki jakieś lalki i jeszcze się do nich przytulał oraz obmacywał jej piersi. Tym razem to wściekła Hinata uderzyła go w twarz i krzyknęła: 
- JAK CHCESZ KURWA ZERWAĆ ZE MNĄ TO MI TO POWIEDZ, A NIE KURWA LECISZ I OBMACOWUJESZ JAKIEŚ PUSTE LALKI CZY DZIWKI!
- Hinata...- powiedziałam cicho i pokazałam 'na coś' palcem. Obróciła się wściekła. Przed sobą ujrzała osiłków, którzy po chwili zaczęli ją bić i kopać. Podeszłam do jednego z nich i kopnęłam go w te jego jajca. Zaczął się zwijać z bólu, lecz po chwili wstał i spojrzał na mnie wściekły. Spojrzałam na niego przerażona, lecz po chwili usłyszałam pisk Hinaty. Ujrzałam jednego z tych mężczyzn martwego? Nie... Naruto przecież nie strzelił mu w serce tylko w ramię, a właściwie osiłek się rusza przerażony.
- Buu...- powiedziałam cicho, a ten drugi uciekł gdzie pieprz rośnie. 
- Nic ci nie jest?!- krzyknęliśmy razem do Hinaty wszyscy. 
- Nie... Chyba Ni...- urwała w połowie zdania! Co się dzieje! Podbiegłam do niej i sprawdziłam czy oddycha. Na szczęście tak... 
- Karetka!- krzyknęłam na cały głos, a wszyscy przenieśli na nas swoje wzroki nawet sam 'piosenkarz'. 
- Kurwa! Nie ma czasu! Ona może umrzeć!- krzyknął Naruto. Chwycił ją w ramiona i posadził na przednim siedzeniu na swoim motorze. Usiadł zaraz za nią i zaczął jechać Bóg wie ile, ale znając jego możliwości 350 km/h. Ale ja mówię serio. Kiedy Hina przecięła sobie nożem palec to tak był przerażony, że samochodem jechał 500 km/h przy okazji rozjebał sobie samochód. Tępy gnojek. Ale na szczęście jest w 'Brzasku' to nic nam nie będzie groziło. 
            Spojrzałam na Sasuke z obrzydzeniem. Chwila... Czy on ma piękne czarne oczka...? Nie zauwa... Chwila o czym ja gadam! Wywal tę myśl wywal! Kobieto! Zaczęłam się uderzać ręką o czoło. Po chwili zauważyłam jak wszyscy sie na mnie patrzą. Kiedy podniosłam wzrok ujrzałam światła reflektorów, które świeciły wprost na mnie. Kurwa... No to po mnie... Będę musiała go... Go... Go.. Pocałować! Ja pierdzielę.!
           Reflektor musiał trafić akurat na nią... No nic trudno... To tylk0 jeden chujowy pocałunek z anty fanką. Co robić! Co robić?! 
- Zapomnijmy o nim...- powiedziała będąc już przy mnie. Pocałowała mnie wprost w usta. Nie mogłem się na dziwić. Jak ona świetnie całuje! Musiałem go odwzajemnić! Zacząłem giligotać językiem jej podniebienie. Odsunęła się ode mnie zdziwiona i poszła. 
           Wtedy moje życie się zmieniło. Na lepsze... To właśnie dzięki nie... Dla niej postanowiłem się zmienić. Lecz nigdy więcej jej nie spotkałem... A tak bardzo bym chciał... 
No nic trudno... 
           Dwa Lata Później
          Mam już dwadzieścia lat i wciąż nie mogę   o Niej zapomnieć. O tej pięknej różowowłosej dziewczynie z zajebistymi zielonymi oczkami. I w końcu dzisiaj ją ujrzałem...!
         To było jak grom z jasnego nieba! Chciałem do niej podbiec, lecz ujrzałem jak mój brat ją całuje! 
         Świat się mi zawalił, a normalne życie się skończyło! Po przysiągłem sobie tego dnia zemstę na bracie! Przystąpiłem do gangu 'Taka' i zaczął zabić i mordować bezbronnych ludzi, aby w końcu zajebać na śmierć chujowego skurwysyna! Tak bardzo CIĘ i GO nienawidzę! Grh... !
~~~
No i koniec tej partówki! Mam nadzieje, że sie spodobała! 

4 komentarze:

  1. To jest dobre... W dodatku wkurzonego Sasuke mało się widzi, wiec to jest cud! Czekam na kolejną partówkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmmm. Powiem tak:
    Dziwne i wciągające, zaczynając czytać lekko się zraziłam ( zwłaszcza bluzgami:)) ale jednak coś wciągało mnie by przeczytać do końca i... spodobało mi się.
    Coś z czym na co dzień rzadko się spotykam.
    No i wkurzony Sasuke to jest The Best:)
    Czekam na nexta.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdecydowanie niezbyt udany tekst. Nie do końca rozumiem, dlaczego nafaszerowałaś całość taką ilością przekleństw. Jeśli miało to urealnić tekst, to zadziałało wprost odwrotnie. Ciężko się to czyta, fabuła leży i kwiczy, w zasadzie nie bardzo wiadomo o co chodzi. Postacie kompletnie oderwane od rzeczywistości. Proponuję po napisaniu czegokolwiek kilka razy to przeczytać, żeby później nie było takich przykrych niespodzianek jak ta.

    Naturalnie nie czuj się urażona. Po prostu, moim zdaniem, nie wyszło tak jak powinno. Być może jakiś tam pomysł miałaś, ale wykonanie...

    Pozdrawiam, Ola.

    OdpowiedzUsuń
  4. BUAHAHAHAHAHAHA!!!!XDDD
    To było zajebiste!!!
    Co ty ćpiesz??!!
    Już dawno się tak nie uśmiałam, jesteś genialna!1*___*
    Czego wy się czepiacie???>.< To było boskie i zabawne^^
    Oczywiście znalazło się parebłędów xd ...ale kij z tym, liczy się efekt XD
    Przekleństwa w notkach zawsze mnie śmieszyły! Nie wiem czemu, ale tak jest XDDDD Ubóstwiam wkurwionego Saska*Q* Jest taki zarypisty...*Q*

    OdpowiedzUsuń

Etykiety:

FugaMiko (4) Hinata (1) Itachi (7) ItaSaku (56) ItaSasu (1) KakaAnko (1) KakaSaku (2) Madara (1) MadaSaku (3) MadaSakuIta (3) Minakushi (2) Naruto (1) Sakura (9) Sasosaku (2) SasuIno (1) Sasuke (5) SasuSaku (2) yaoi (1) Zamówienie (26)