piątek, 3 maja 2013

Życie to czasem brutalna przygoda cz. 1 ( Mia X Pain )

Dedykacja dla Riddle, partówka na zamówienie, mam nadzieję że się spodoba.





Siedząc na ławce przyglądała się ludziom którzy ją mijali, zastanawiała się nad sensem swojej egzystencji. To życie zaczęło ją nudzić, już nawet miała zabronione chodzić na misje gdyż jej zdolności medyczne przewyższyły samą Hokagę Wioski Ukrytej W Liściach i nie do przyjęcia byłaby wiadomość o jej śmierci. Tsunade ceniła ją sobie ponad wszystko, była silna, Piękna i bardzo zdolna, jednak ona miała dosyć takiego traktowania. Zupełnie jakby tkwiła w jednym miejscu uwięziona w złotej klatce, co dzień ta sama monotonia.

Uśmiechy i wdzięczność shinobi wymalowana na twarzy kiedy ją mijali już nie dawała tej samej satysfakcji co na początku, była młoda i potrzebowała przygody, wyzwania które odmieniło by jej życie i wyrwało z nudy. Wstała i wolnym krokiem zmierzała do domu w końcu na dziś zakończyła swój dyżur w szpitalu i nic nie zwiastowało żadnych komplikacji dnia. Myliła się.

- Mia!!!

Za swoimi plecami usłyszała tak dobrze znany jej krzyk Naruto.


- Czego?

Odezwała się zimno jak to miała w zwyczaju.




- Spokojnie, ja na rozkaz. Sakura cię potrzebuje w szpitalu, ponoć Aktsuki zaatakowało i są ranni.


- Ja na dziś skończyłam.

Sakura. Dziwiło ją zachowanie tej dziewczyny, była na każde wezwanie, chociaż w końcu po to są medycy. Jako jedyna Kunoichi Sakura mogła się z nią równać medycznymi zdolnościami, ale jej zdolność chakry przewyższała olbrzymią większość Shinobi Liścia.

Nigdy nie miała szansy się z nią zmierzyć i chyba ne chciała, lubiły się i pomagały sobie w trudnych sytuacjach. Sakura jednak zapomniała czym jest potrzeba przygód, wolności których Mia potrzebowała jak powietrza.

- Mia, proszę.

Spojrzała na Naruto i z drwiącym uśmiechem podążyła do domu, nie bacząc na konsekwencje w końcu i tak ich nie poniesie jak zniknie z Wioski.

Nie czekając na wezwanie ze strony Hokage , spakowała najpotrzrebniejsze rzeczy i ruszyła przed siebie stając się tym samym zdrajcą Liścia, ale to dla niej nie było istotne, Akatsuki to jej priorytet.

Po kilku godzinach biegu i odczuwalnym przy tym zmęczeniu stanęła przed wielkim głazem na pustkowiu i czekała.
 świt zastał ją wcześniej nim się spodziewała ale nie zrezygnowała, czekała dalej, wiedziała że tu są. Skąd? medyczna chakra robi swoje.
1 h, 2h, 3h, 4h, 5h. Nic.
Jedynie gorący skwar doskwierał boleśnie parząc jej skórę.
W penym momencie zwątpiła, wstając została brutalnie chwycona za ramię i przyparta ciałem do drzewa. Spojrzała w górę i zobaczyła czerwone tęczówki.

- Itachi.
- Czego tu szukasz?
- Was.

Nim język się rozwinął, straciła przytomność. Mimo czucia jej leczniczej chakry ona pozostała wolna jak ptak, nie użyła jej a członkom Akatsuki to zaimponowało.




Stanął nad nią i spojrzał w oczy kiedy ona uchyliła powieki, jej czarne oczy bez wyrazu zrobiły na nim wrażenie, dotknął dłonią jej długich złotych włosów delikatnie po czym mocno za nie pociągnął.


Zawarczała jak dzika kotka bez wyrazu żalu, jedynie kwitła w niej złość, wiedział to. Palcem nakazał sprawdzić co z nią, po czym mieli wypróbować jej zdolności za nim Lider ją przyjmie.


- Jestem w piekle.

Stwierdziła po
przez mgłę w oczach.







- Nie, piekło to dopiero początek.


Czerwone tęczówki pozbawiły sprawnie jej świadomości.

- Co dalej Itachi?
- Zabawimy się Kisame, to w końcu członek Liścia.




Nie wiem czy o takie coś ci chodziło, w każdym razie mam nadzieję że pierwsza część jest oki. Sorki że krótka ale muszę wyczuć czy to dla Ciebie jest ok, jak masz uwagi to pisz. Jeszcze jedno, jaki ma być koniec? happy? czy brutal? Aha i choć nie napisałaś to zapytam : Czy ma być scena Hentai?. Oczywiście gwarantuje super " COŚ "  jeśli cię zachęci ta notka:)
Nexta napiszę w ciągu tygodnia, a jeśli coś nie tak  to proszę o odzew. 
Pozdrawiam:)

1 komentarz:

  1. O boże boże bożeeenka! *O* genialnie to było! A Mia jest dokładnie taka, jaką sobie sama wyobrażałam! *O* Cudownie piszesz i na prawdę bardzo dziękuję, że się zgodziłaś na tą parę :).
    A co do pytań:
    1. Koniec hmm...raczej brutal? chyba tak.. nie lubię happy endów >D
    2. Hentai?! Oł yea! Tak, tak i jeszcze raz tak! Byłabym wtedy w siódmym niebie! *u* (moje zboczenie się odzywa ._.)
    Rozdział po prostu świetny! I jeszcze raz dziękuję :).

    OdpowiedzUsuń

Etykiety:

FugaMiko (4) Hinata (1) Itachi (7) ItaSaku (56) ItaSasu (1) KakaAnko (1) KakaSaku (2) Madara (1) MadaSaku (3) MadaSakuIta (3) Minakushi (2) Naruto (1) Sakura (9) Sasosaku (2) SasuIno (1) Sasuke (5) SasuSaku (2) yaoi (1) Zamówienie (26)