niedziela, 23 czerwca 2013

"I'm not your doll" cz.1 - Sasosaku

Zamówienie Yuki-Chan ;))

***



Każdy dzień w Liceum Konoha był na swój sposób ekscytujący i interesujący. Być może była to zasługa jedynych w swoim rodzaju nauczycieli, a może uzdolnionych i popularnych nawet poza szkołą uczniów. Atmosfera zawsze była luźna i sprawiała, że wszyscy chętnie przychodzili do szkoły. Chociażby po to by powzdychać do ludzi z elitarnych klas, oznaczonych literą A. Można się tam było dostać tylko na dwa sposoby. Mając bardzo bogatych i wpływowych rodziców lub osiągając najlepsze wyniki w nauce. Haruno Sakura była naprawdę zirytowana oferowanym przez szkołę systemem. Gdy po raz pierwszy dowiedziała się o tym od swojej najlepszej przyjaciółki Yamanaki Ino, długowłosej blondynki o niebieskich oczach, ze złości złamała ołówek, którym wypełniała podanie do Konoha. Ino była w jej wieku, a Sakura miała dołączyć do jej szkoły dopiero od drugiej klasy, a na dodatek w drugim semestrze. Było to spowodowane wieloma przeprowadzkami, związanymi z pracą jej ojca. 
- Nic na to nie poradzisz Sakura. System mimo wszystko jest bardzo podobny do tego z innych szkół. Uczniowie są dzieleni według swoich umiejętności w klasach od A do F. Po za tym, przecież z twoimi wynikami na pewno zostaniesz przydzielona do A.
- Co nie zmienia faktu, że to frustrujące! Pracowałam naprawdę ciężko, żeby osiągnąć takie wyniki, a będę w klasie z totalnym idiotą, tylko dlatego, że jego tatuś ma dużo kasy! - wykrzyknęła oburzona Sakura.
Ino westchnęła głęboko i spojrzała na nią z pobłarzaniem.
- Tokio rządzi się swoimi prawami. Tutaj władzę mają ci, który mają pieniądze, pani doktor.
Haruno zachmurzyła się.
- Przestań mnie tak nazywać. Dobrze wiesz, że to nie możliwe żebym poszła na medycynę. To za drogie. - Zarumieniła się mocno.
- Sakura! Po raz kolejny ci przypominam. To jest Tokio, a nie jedna z tych małych mieścin w których mieszkałaś. Tutaj zarabiasz dużo nawet jeśli pracujesz tylko na pół etatu. Po prostu zbieraj pieniądze! A teraz dokończ pisać to podanie!

~*~

Sakura przekroczyła szkolną bramę, z niezdrową świadomością, że jest obserwowana. Nerwowo przeczesała palcami swoje różowe włosy, wiedząc, że to one są powodem zainteresowania uczniów Liceum Konoha. Jej rodzice powiadomili dyrekcję o jej sytuacji. Albowiem jest wściekle różowe włosy były jak najbardziej naturalne, a ona nic nie mogła poradzić na swoje europejskie korzenie. Z ulgą spostrzegła, że w jej kierunku biegnie Ino. Uśmiechnęła się do blondynki na powitanie.
- Sakura! Gratuluję przyjęcia do klasy drugiej A! - wykrzyknęła, a Sakura zganiła ją wzrokiem, widząc, iż jeszcze więcej ciekawskich spojrzeń zwróciło się w ich kierunku. 
- Lepiej chodźmy już do szkoły. - Pociągnęła ją za rękę.
W głębi duszy Sakura była naprawdę szczęśliwa, że udało jej się dostać do tak elitarnej klasy. Z drugiej strony smuciło ją to, iż nie będzie uczęszczać na lekcje razem z Ino, która chodziła do drugiej B. Przeniosła się do szkoły w najgorszym możliwym momencie. Wszyscy zapewne podzielili się już w grupki znajomych i trudno będzie jej się z kimś zaprzyjaźnic. Zwłaszcza gdy zobaczą kolor jej włosów.
Sakura pokierowana przez Ino, weszła do swojej klasy i stanęła koło tablicy, czekając na nauczyciela. 
- Spójrz na jej włosy. - Usłyszała szept jednej z dziewczyn, które weszły do klasy. Haruno postanowiła zapamiętać jej twarz na przyszłość. Wyprostowała się dumnie, nie zwracając uwagi na złośliwe komentarze.
- Niesamowite! Masz naprawdę genialne włosy, dattebayo! - Tuż przed Sakurą wyrósł blondyn o wściekle niebieskich oczach i zdecydowanie zbyt optymistycznym podejściu do życia. 
- Rusz się młotku!
Brunet, który wszedł do klasy po nim, wyraźnie wyróżniał się z tłumu. Jasna cera, mocno zarysowana szczęka i pełne usta przyprawiły by nie jedną dziewczynę o zawrót głowy. Lecz tym na co Sakura zwróciła największą uwagę były jego oczy. Czarne, chłodne i magnetyczne oczy, które teraz były skierowane w jej kierunku.
- Kim jesteś? - zapytał tak opryskliwym głosem, że wszystkie wyobrażenia Haruno o pięknym księciu z bajki, prysnęły niczym bańska mydlana. Już otwierała usta by odpowiedzieć mu w równie niegrzeczny sposób, lecz w tej samej chwili do klasy wszedł nauczyciel, nakazując wszystkim powrót do ławek. Sakura podała mu kartkę, którą otrzymała od dyrektorki szkoły, Tsunade, blondynki wyraźnie potrzebującej terapii na alkoholizm.
- Moi drodzy chciałbym wam przedstawić nową koleżankę. Z tego co widzę przyjechała do nas z Kamakury. Proszę powiedz o sobie parę słów.
Sakura pokłoniła się szybko.
- Miło mi was poznać. Nazywam się Haruno Sakura.
Nauczyciel westchnął cicho na jej krótkie powitanie, po czym wskazał na puste miejsce obok brunetki o niespotykanych białych oczach.
- Usiądź koło Hinaty.
Sakura kiwnęła głową i usiadła tam gdzie jej kazano, zastanawiając się czy dziewczyna nosi soczewki.
Brunetka odwróciła się w jej stronę, rumieniąc się soczyście i spojrzała na nią nieśmiało.
- Jestem Hyuuga Hinata, miło mi cię poznać - szepnęła.
- Haruno Sakura, miło mi.
Jak się później okazało oczy Hinaty były naturalne, ale jak dziewczyna o różowych włosach mogła się temu dziwić.
Przez resztę lekcji Sakura zastanawiała się nad jedną rzeczą. Mianowicie, co na Boga oznacza słowo dattebayo? 
Postanowiła sprawdzić to później w internecie.


~*~

Sakura delektując się dzwonkiem obwieszczającym przerwę na lunch, spojrzała na wyciągającą złożone z czterech warstw bento, Hinatę. Zagryzła wargę wiedząc jaka będzie reakcja klasy, gdy wyjmie swoją kanapkę z szynką i serem. Jednak wybawienie szybko nadeszło. Ino wpadła do klasy i szybkim krokiem podeszła do jej ławki.
- Sakura chodź, znam fajne miejsce, gdzie możemy zjeść lunch.
Różowowłosa uśmiechnęła się szeroko, po czym spojrzała na Hinatę.
- Idziesz z nami?
Ta spojrzała na nią niepewnie.
- Nie chce przeszkadzać.
- Daj spokój! - wykrzyknęła Ino. - Im więcej tym weselej!

~*~

Sakura wracała do klasy w zdecydowanie lepszym humorze. Cieszyła się, że udało jej się zaprzyjaźnić z Hinatą i żałowała teraz, iż brunetka z jakiś nieznanych jej powodów musiała wrócić do domu. Uśmiech zszedł z jej twarzy, gdy poczuła jak wpada w coś twardego, po czym ląduje na podłogę. Błogosławiła swoją przezorność, bo gdyby nie założone pod spódnicę spodenki, wszyscy na korytarzu mieliby przyjemność oglądania jej fioletowych majtek w żabki. 
- Przepraszam, zagapiłam się - jęknęła, rozcierając łokieć, którym boleśnie uderzyła w podłogę.
- Uważaj jak chodzisz - syknął powód jej upadku.
Przed Sakurą stał wyraźnie zdenerwowany rudy chłopak o brązowych oczach. Jego zimne spojrzenie działało na nią hipnotyzująco, przyprawiając ją o dreszcze. 
Podniosła się szybko z niepasującej do damy pozycji i spojrzała na niego wyzywająco.
- Przecież przeprosiłam - warknęła.
Nie obchodziła ją jego groźna postawa czy lodowate spojrzenie. Koleś wyraźnie miał zbyt duże mniemanie o sobie.
Dziewczyna ze zdziwieniem zauważyła zmianę w jego wyrazie twarzy. Chłopak uniósł jedną brew i spojrzał na nią z zainteresowaniem. Wytrzymała spojrzenie nie bardzo wiedząc o co mu chodzi.
- Sasori-senpai!
Blondyn o niebieskich oczach, podkreślonych czarną kredką i włosach dorównujących w długości fryzurze Ino, stanął pomiędzy nimi, uśmiechając się szeroko. Sakura rozpoznała w nim swojego kolegę z klasy, Deidarę, którego uznała za całkiem słodkiego. Lecz stracił u niej punkty za makijaż, którego na twarzy miał więcej niż ona sama.
- Wiesz co? Wiesz co? Pamiętasz tę dziewczynę...
- Nie interesują mnie twoje miłosne podboje, Deidara - warknął Sasori.
Sakura wykorzystując zamieszanie, wymknęła się i pobiegła w stronę swojej klasy, nie wiedząc, że jest odprowadzana wzrokiem przez pewnego zaintrygowanego rudzielca.

***

Nie wiem czy to się robi moim zwyczajem, ale w moich partówkach w cz. 1 jest albo mało głównego bohatera albo nie ma go wcale...

Do usłyszenia (〜 ̄▽ ̄)〜

9 komentarzy:

  1. Boskie ! Dziękuje że zrobiłaś to dla mnie :) Bardzo fajnie się zaczyna , czekam na następną część :D
    Yuki-Chan

    OdpowiedzUsuń
  2. To-było-dobre
    Nawet mnie sie podobało :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ajjj :3 lubię !

    OdpowiedzUsuń
  4. Spodobało mi się, nawet bardzo. :) Również czekam na kolejną część. I w ogóle świetny pomysł na bloga, osobiście ja sama również zajmuję się pisaniem różnych opowiadań na swoim blogu, ale może kiedyś nie omieszkam czegoś u Was zamówić. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super notka i fajny pomysł kiedy następna część ??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, jeszcze nic z tego nie zaczęłam :(
      Ale teraz są wakacje więc się bardziej wezmę za pisanie ;)

      Usuń
    2. Super czekam z niecierpliwością :)

      Usuń
  6. Kiedy następna część ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. już niedługo. Napiszę notkę na swoim blogu i biorę się za tą część ;)

      Usuń

Etykiety:

FugaMiko (4) Hinata (1) Itachi (7) ItaSaku (56) ItaSasu (1) KakaAnko (1) KakaSaku (2) Madara (1) MadaSaku (3) MadaSakuIta (3) Minakushi (2) Naruto (1) Sakura (9) Sasosaku (2) SasuIno (1) Sasuke (5) SasuSaku (2) yaoi (1) Zamówienie (26)