- Dzień dobry, śliczna - Sakurę obudził ciepły głos Itachiego.
Gdy dziewczyna podniosła głowę, zmrużyła oczy. Oślepiły ją poranne promienie słońca. Po chwili przetarła oczy i rozejrzała się wokoło. Tuż obok niej leżał Itachi. Poczuła też zapach świeżo zaparzonej kawy.
- Jak się czujesz? - zapytał z troską starszy Uchiha.
Sakura nie zdążyła odpowiedzieć na pytanie, ponieważ Itachi wcisnął jej do rąk kubek gorącego napoju. Upijając łyk, uśmiechnęła się uroczo do chłopaka.
- Teraz już mi lepiej. Wiesz, wracając do naszej wczorajszej rozmowy...
Nagle rozległo się agresywne pukanie do drzwi. Dziewczyna speszyła się i zarumieniła, zauważając, że ma na sobie tylko koszulę Itachiego. Szybko więc przykryła się pościelą. Itachi spojrzał na nią znacząco. Sakura jeszcze bardziej się zarumieniła.
- Już otwieram - powiedział głośno Uchiha.
W drzwiach młoda Haruno ujrzała dwie postaci. Jedną z nich był wysoki i szczupły mężczyzna o niebieskich oczach z przydługą blond grzywą. Wydawał się nawet być uroczy na swój sposób. Natomiast obok niebieskookiego blondyna stał nieco niższy rudy chłopak z chłodnym spojrzeniem.
- Co was sprowadza? Mieliśmy się spotkać dopiero wieczorem - zaczął Itachi.
- Sprawy się trochę skomplikowały - oznajmił rudy chłopak.
- Co ty pieprzysz, Sasori? - syknął ostro Uchiha.
Itachi nie był już tym spokojnym i czułym chłopakiem, który jeszcze niespełna kilka minut temu leżał obok Sakury. Ta natomiast poczuła się nieswojo, ale dalej przysłuchiwała się rozmowie, którą prowadził Itachi z dwiema tajemniczymi postaciami
- Widzieliśmy Sasuke, jak rozmawiał z Naruto, wiesz co to oznacza? - zapytał Sasori.
- Kurwa, czyli Naruto chce wykorzystać mojego brata, żeby się na mnie zemścić?
Sasori i Deidara popatrzyli po sobie i obydwoje kiwnęli głową.
- Ale przecież Sasuke kocha Sakurę, tak mi się przynajmniej wydawało. Coś mi się tutaj nie zgadza...
- Co ty się do jasnej cholery dzieje?! Itachi, masz w tej chwili o wszystkim mi powiedzieć. Nie zniosę tego dłużej. Moje życie do tej pory było tylko jednym wielkim kłamstwem, tak?! - krzyknęła pełna gniewu Sakura.
- Nie czas teraz na wyjaśnienia - oznajmił chłopak.
Dziewczyna wyciągnęła zza pleców pistolet i przyłożyła go sobie do krtani, mówiąc:
- Albo w tej chwili mówisz mi, kurwa, o co tu w tym całym bagnie chodzi albo nie ręczę za siebie.
Cała trójka spojrzała na Sakurę wielkimi oczami. Itachi nie mógł uwierzyć, w to co widzi. Jednak nie przejął się tym bardzo. Był pewny, że Sakura nie byłaby w stanie sobie nic zrobić. Nie zostawiłaby go przecież tutaj całkiem samego.
- Dobrze więc, w dzień twojego wypadku stało się coś jeszcze.
- Co takiego? - wtrąciła z niecierpliwością Sakura.
- Zginęła dziewczyna, Hinata. Po tym jak wybiegłaś na ulicę, wsiadłaś do samochodu, ale ja nie pozwoliłem ci prowadzić. Zaproponowałem ci, że odwiozę cię do domu i ty na to przystałaś. Chociaż wiedziałem, że jestem pijany, nie bałem się usiąść za kółkiem. Byliśmy już jakieś niecałe dwa kilometry od twojego domu, a wydarzył się wypadek. Hinata z niewiadomych przyczyn znalazła się wtedy na drodze. Nie zdążyłem wyhamować, potrąciłem ją, po czym uderzyliśmy w drzewo. Mi akurat nic się nie stało, ale tobie i Hinacie owszem, tyle, że ty kurczowo trzymałaś się życia, dziewczyna natomiast nie. Teraz Naruto chce się na mnie zemścić, po tym jak zabiłem jego ukochaną. Domyślasz się w jaki sposób?
- Chce zabić mnie - odpowiedziała Sakura.
- Dlatego po wypadku chciałem, żebyś była z Sasuke. Przy nim jesteś bezpieczna. Chociaż nie podoba mi się fakt, że Sasuke gadał z Naruto, akurat wtedy kiedy cię przy nim nie było.
- To co teraz robimy? - zapytał Deidara.
- Musisz wrócić do Sasuke, Sakura. Do tej pory postaram się coś wymyślić - odpowiedział Uchiha.
- Czyli wrócisz po mnie, tak? - spojrzała na Itachiego Sakura oczami pełnymi nadziei.
- Wrócę - odpowiedział, muskając dziewczynę po policzku - obiecuję.
oj coraz bardziej mi sie to podoba :)
OdpowiedzUsuńczekam na nexta :)
Yeah ale super coraz bardziej gorąca robi się ta sprawa.Czekam na nexta a i fajnie że 2 część się jeszcze dzisiaj pojawiła :)
OdpowiedzUsuńoj tam oby dwie części mi sie podobały i to bardzo. Jestem ciekawa co knuje Naruto i Sasuke? Hm... Czekam na kolejną częśc od ciebie ^^
OdpowiedzUsuńTe dwie części są niesamowite *.* Udany pomysł,świetne wykonanie:) czekam na newsa :*
OdpowiedzUsuń